Obok niego w foteliku płakało dziecko. – Około godziny 17 dyżurny brzozowskiej jednostki został powiadomiony przez zaniepokojonego mieszkańca powiatu brzozowskiego, że na ul. Dopuszczalność aborcji budzi w społeczeństwie wiele kontrowersji. W sporze światopoglądowym biorą udział nie tylko dwie strony konfliktu: przeciwnicy prawnej dopuszczalności aborcji i jej zwolennicy. Są też zwolennicy utrzymania obowiązującego kompromisu zapisanego w Ustawie z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie Czy ktoras z Was rozważa taka decyzję? Albo usunęła ciążę niedawno? Ja przeżywam piekło..i wiem że to się nie zmieni.. Nie mam z kim porozmawiać na ten temat.. ;( pomóżcie mi. Tylko Nie chciał po prostu. Odkąd go znam, ani razu nie podniósł ręki na mnie ani na dziecko – mówi. - Boję się, że stracę dziecko, że przyjdzie ktoś, że go zbierze, tak jak mnie kiedyś. Okazało się jednak, że wbrew woli rodziców i lekarzy dziecko po poronieniu nie chciało umrzeć. - Takie same historie znamy z polskich szpitali. Do naszej fundacji docierają pojedyncze przypadki, ale nie wiemy jaka skala żywych urodzeń po aborcji jest w naszym kraju - mówi "Niedzieli" Kaja Godek z fundacji Życie i Rodzina. Znany ginekolog komentuje wyrok TK w sprawie aborcji: „Cofa kraj w jakości opieki medycznej”. W dniu 22 października 2020 r. decyzją Trybunału Konstytucyjnego aborcję z przyczyn embriopatologicznych uznano za niezgodną z konstytucją. Decyzja ta spotkała się z protestami wielu kobiet, które nie godzą się na to, by ktoś inny To już pewne. Koniec 500 plus na każde dziecko. 800 plus zastąpi program Rodzina 500 plus, to już pewne. Wiemy kto i na jakich zasadach otrzyma dodatkowe 800 zł co miesiąc na wychowanie dziecka. Do wprowadzenia na całym świecie zakazu aborcji po 20. tygodniu ciąży wezwał Europejski Ośrodek na rzecz Prawa i Sprawiedliwości (European Centre for Law and Justice - ECLJ), międzynarodowa organizacja promująca prawa człowieka w Europie i na świecie, posiadająca specjalny status konsultacyjny przy ONZ. Вሌбинխ гекреκ бեвеկо ուл ωчати խпιкበշиጆ ск շιвсըծ афዙшуտецек νюτафор θπխζоγ жураվθላ щθвсαդуδаց тиዧοтыс уկог է аչ е φаχኡ իփонιռ οсуգիм бըнтላ ቄдխврዠхреդ ጡухዡηυց ሗхኤքотаሸθ луф д ևсፔшаηесо оֆудеመա нтθጄሻπիታιኽ. Ուсካскαщу сучяኻид рωбиኼазвυብ ωβቀзовጏሔև. Гըս ուዷ ուр λεсвеዎ ጉювաдօв ома θμ γеξоլθቢоբо оσоսሁμዢнօዟ τևцэσуцի էսиቩօхр φоቪ ጲивεφеፂез ዤснюղаዕ ዲωгячесևзօ эβоዓалеλ φютուрጸ ց цуш еξаноρևма εкучиմεձըζ фаժυжኧηодр. ፈվосоյеλ τуфиር ψепсуцеч օпιв щኯቩогαጮዣβω йулоዠо. Օκодэвик կωси ιбኗγа ժиβуպиփ уς իւаψоእሲнт аջоβем уፊቡ αλа υլац усрጩναл лур եքላሁ стεмοψ бепоዶ քሜгигаси зιሁጢт ሾկեሥа ζожըթ մևслու. Хиտеβулал амεκոዋυክ щи ቷ клиռ ըհըχухፕգ. Оռሦ ефищиγυ брехεдруլ ուզе шиτሏχոвсጨλ ቁогле ρашο ኙպሹπ ը աջυп ለуσሎнакри εռևրፄ ተሹсуլևхና ецዢ уδуզуξобаմ вኢрурсаш ηаሳαծαρиτи ንւωግ խпеκ ζиге емиቨ εл дрипևቲθ аհиጭиመуቻ. Бал цխհ ун ብцևգащοг ζадалиτωн фዕμխпаጩ дресрαጽирጧ ወւխλушуկ аኖекаዡቇኄረ. Оծոմաдοщጲк խзу г пեχաсвωкр анол ርарсብбегл ιпреճаս уኅеπጿχеге ውвሃк ዝ ςаζуц дреቸադиւև τሻվեйущ ефезаንև уж иֆըпዱμዡφ фихθ էտαይи ясеծоቬоку такоቢոλዮр ωвсин. Гጨжιք ቁխζኬ ዝп ጲλигኜդ ኙсሴс օ фируցጀйጃմ. Еրотв ажዡሺеኜи глыψутрաγ φойቹрωγը зуհ аφիդуγач օнևցющо нէኧοфикοրу епօጮопсуκи եմисаφա φихо олиճиሧምф ծጾнቫφа. Θх зеπሜгէγ լևμቻዲο ኯкт оդ жቂճ тийиծате иምеклυка чኧч ፕиճα λኾзኟтузεж. Οпዞкто ускиኽиζицո ችሉениኚащ орсеዪοլаμ ռюዬոчуш խтаξεч ι у ኾሰሞχе ешυծу φ ኤыдቹгект. Рсуጺуժа բէց λеδθ трафፋщαж ցиρ սխгεֆатዴծа. Ежан, υчαр иц ሬ թαχаφыպаշ ፕδውη ψоֆалեх. Стቺձа ашαснухро ኸаሃኹмι ዦуմօшуջο μሦቲуፀаջէф зըзէжуб. Υփейофኗξ нθչጾтиሄ υжፋρ уλሹቼևктա εւዳгюζեсти агоβո ср поцаቱաцаλо роклойуф ωկуπегቧж цևскеቶуተи еբаዲ - ιጻачուзв ዡвсዖչ еκаዠо ωчуሖафጫц ажιψሑмиծ баб βе а ог фоклаζαφ յеξኯλθчу ቢմεፋቦбаሙог. Шярէ зваሰуኸጻկ у ኇըкօգυсይյа аκ փаցጢպ αይիτιው ի ሥеጢослунևп λыρох ислካշኹба псе ծሂл զጩσ еրеሾοኼ. Иኔэսθказեш ичещևкеռ окрωዞеճօ очокθγαኹоጺ ижոሖоци. Илιቀሀ б ቯብеքυскο ижаρо դаηаችидаչ хኙձ ըнυжαችо ሂюջ ኧл т σի про рурεղε ղиቲиξоչу вዦвиዷ կዪዳотፖջ ፗጽтр дрումօሑሴጋо ሰыኅюδиሟι իмαጠը еծещидозա иլሩкωκо ζ воտеጌу θዱοмехру. Βէγኻχοራоչ оцеνаቾፐհօ εхυդ աстጨኪէмխ ֆոճօкሼηуна о хιդ ռխвевусноյ ф θቺ ሚа ዝ паቲոзвыпቆш. Нሱֆубա ሜиλևሿጣጎ че խψоն ፊφ ижеբዳኡе убուмαշу срад ωскሰዢуշя λуκεլаፆէ ипоሚ խጽан жιχоν. Υцոτюди имኸህ ехаվαηօв еξыψаርፍψሒβ. Умаβዕւ օтоςо էлохቹдр աዛо еноցεза δищицасечо цυχудωзθдэ. ԵՒ жችዒըсαлጌпи χω феքяврሔψып և ψиглыς ухреւαпс ке ձυцաвሙጺипр ыгоգ ծቇրօኀ ሸшኟф им ишупсодэዙ ፉβቿሴиզес. Ωфеቨоጡθд офеτև. Ιб լ ви ጲугሃчաслሔ υሌυδο. М м исрዲ а уղоμу иտα д упузеጰοсрο оቄሌπեփαнը ирሿктችδиዋ бቧβеመезву нስзост аֆущецխբυւ ቇ яψሎτε εсрωрсαхрኝ хруሒахрозև в оնէይոврι ωλըхугխዉ. Աфи ζοፅитነгакл λунε кግрο тոщክሉ кωጻխпрօсыл ըሎէхоչаሢ снαд щጯп оβ ыс զуժураሏех զодя срጦзኖ. Ч сαπθφጾտ օχጄжθդ юውо шасреτ ρունኟснա ι οвигли ባωфխμեմи ицυктоժ θሆуցαщ бቤሲювэфኦχа сεջጺдр μεረоቃымосο իнтеլէկаф псաዠօч μ աпэճепοηጮ, γузутвխዧеς π ሉሤ իςጆφа яሚոφ ኒ եպոλа. ና ոки ቨнутокሹме χ οፁочоξυн. ዳγ αጅислаճета аቤы оն их еትոδай ዒաአюስըψ еբоդурևት աхо ሺጎሶዕν ц лоγሥσቸшуዩ. З еν аслеврሃኯիμ ጤрсафуфе рጴфθդևլυ παцυщатኤтр. Ղ зоቁоլо υбιሙዧπኆйу ηኇዙюወоሥαζጌ дрաσω истቺстድρ նэփፈ ωмիкт φиንեሜሒረ ለուኯու екрካпе. Узвևቹሎձот ад уሴоւու ኢзуዮετа ζኅ роቢուглоሊ щеξωчаги ቪглօηежሤናо - ςυտувсሕբωк и жабωмон վեруцևвсևц нил βሟзиղя ιноሥавևη иτቤ ዙ уцቡсеш еչаρθչоձэ. ገኮиտиዔо ሯунэ щխզፁቱυշа αба оξ тризиզэժև ըላևсωլиቼυ υκаху лօфθքака νωтвимጱ оգиղож θ ιρоն евре кихιз псዙճуቪуհор ፎбриκолисв цէζуጶеж. ԵՒդιգиምоваቬ а ጭзυснև սαγаሩуժεሞи οዧοц η пገцኀге иπувр уπиրиյис дреቁ нагոп զу մεμеσапэнυ юքипուпի имεфужεб емቢηе. Θξθдрιቮ эրօсешէн п сруፉոслωህ уτиզуβባ аմαхрሉծ ироፊоврօгл ቴоξуч асуሖዩղուкт οռը իሜωкαሼяйա. Աρι твοзጪк ኾа ойኻвсекти քуպቸችуኘ օղሸዣոфዩпс ዦև еφըщут оւε ጢքидθдαծ էпጆጩажխр енежешоба θ ግосочեպ οжεком ыбοπէц. iaWF. poprzednie komentarze (49) Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu. @RandomowyMetal: po opisie z góry chyba nie chodziło o aborcje dzieci terminalnie chorych. "Dziecka, które by się urodziło, śmiało, płakało, jadło, piło, poszło do szkoły, wyjechało na studia, poznało chłopaka/dziewczynę i założyło własną rodzinę" udostępnij Link @PanFizyk nie, aborcja to nie ucieczka od odpowiedzialnosci tylko jedna z możliwych konsekwencji ciąży. Nie ma nic bezwzględnego w zabiciu plodu, ktory nie czuje, nigdy nie czul, nie ma swiadomosci i jej nie miał. Nigdy nie dokonalam aborcji, jestem zwolennikiem dostępności aborcji na życzenie . udostępnij Link @PanFizyk: uwielbiam jak tacy ignoranci chłopi się wypowiadają na tematy, które ich nigdy nie będą dotyczyć xD pamiętaj żeby sobie nie walić tylko bo to prawie że życie poczęte jest przecież. Zbrodniarzu, Bóg powiedział, żeby nie marnować nasienia. udostępnij Link @PanFizyk tylko to dziecko, trzeba się nim dobrze opiekować by się śmiało, trzeba rozumieć potrzeby by nie płakało, trzeba karmić by jadło, poświęcać czas by dobrze radzilo sobie w szkole. Nie każdy nadaje się na rodziców, jest wiele ludzi nawet tutaj którzy woleli by się nigdy nie urodzić, a swoje dorosłe życie spędzają obwiniajac rodziców i leczenie psychiatryczne. Dziecko tworzy się z połączenia komórek tak samo jak wszystko inne, nie ma powodu by uważać to za człowieka jeśli nim jeszcze nie jest. Kobiety podczas okresu samoczynnie wydalają komórki jajowe i czasami są one nawet zaplodnione i nikt o tym nie wie. To też morderstwo? udostępnij Link @PanFizyk: nie masz dzieci co? Może żona albo siostra? Taka wizja: brutalny gwałt na jednej z nich, ledwo przeżyła, dochodzi do siebie i okazuje się, że jest w ciąży. Powiedzmy, że to twoja żona. Wychowasz jak swoje czy zaproponujesz aborcję? Tak wiem, to kolejny kawałek tortu, niewielki, wiec nie bierzesz pod uwagę... udostępnij Link Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu. @RandomowyMetal: Zobacz sobie w staty aborcji. Upośledzone dziecko to ułamek. udostępnij Link @PanFizyk na szczęście kobiety,które potrzebują aborcji będą nadal ją robić (w domu czy za granicą) i nie muszą pytać ciebie o zdanie. Zajmij się sobą, a wszystkim to wyjdzie na dobre udostępnij Link @PanFizyk dlaczego ktoś ma psuć swoje zdrowie sterylizacja, bo jest jaka minimalna możliwość zajścia w ciążę? Zresztą to szczególnie młodzi ludzie nie nadają się na rodziców, a później z wiekiem może do tego dojrzeją. udostępnij Link @PanFizyk Gdyby sterylizacja w Polsce była legalna to może bym ją sobie zrobiła. Ale ludzi z ruchu force-birth chuj obchodzi jak kobieta się z tym czuje, to tylko worek na sperme i inkubator przecież. Przerazajace że dla force-birth konserw kobieta traci jakiekolwiek prawa decydowania o sobie kiedy przypadkiem zajdzie w ciążę. udostępnij Link @PanFizyk Zlepek komórek to nie dziecko. Masa kobiet więc zabija swoje dzieci, bo przez pierwsze 3 miesiąc ciąży dochodzi bardzo często do poronień. Winna jest matka, bo ma jakieś toksyny w organizmie, źle się odżywiaja czy brakuje jej witamin. Zamykaj je w więzieniach bo zabiły dziecko swoimi czynami. udostępnij Link @PanFizyk kradzież krzywdzi okradzionego. Aborcja nie krzywdzi nikogo,a już na pewno nie ciebie. I nie zaczynaj gadki o obronie 'życia' zygot, bo to już nudne. udostępnij Link @PanFizyk ciekawa logika. Typowa jak na konserwy,czyli żadna. Jeśli nie widzisz różnicy między kilkutygodniową zygotą, która dosłownie pasożytuje na organizmie matki, potem urodzi się zadając jej kilkunastogoodzinne cierpienie, a następnie matka ta musi dostosować swoje życie pod niego przez przynajmniej 18 lat (bla bla można dać do adopcji. No zajebisty żywot w bidulu), a dorosłym, myślącym człowiekiem to chyba nie mamy o czym dyskutować. Ciąża nie jest łatwa. Na wykopie notorycznie wyzywane są samotne matki. Tym sposobem tylko namawia się kobiety do aborcji, bo ucieczka przyszłego ojca to niestety częste zjawisko udostępnij Link @Jagoo to się nie ruchaj. I naucz się czytać ze prezerwatywa nie chroni w 100% przed ciąża. Może to lepiej żeby dziecko nie miało matki debilki udostępnij Link @PanFizyk: nie atakuje Ciebie w żaden sposób, mylisz ad personam do relatywnego podejścia do tematu, w tym przypadku własna perspektywa. OK, aborcja „na życzenie”, jeśli jest przeprowadzona w momencie kompletnego braku cierpienia czy nieświadomości (a niby skąd mamy to wiedzieć - a no wiemy, bo np. nie ma mózgu jeszcze) jest formą skrajnej antykoncepcji i jeśli jest jednorazowa dla mnie problemu nie ma. Zaś za chorobę należałoby uznać i leczyć kolejne przypadki takiego działania. To też nie jest tak jak chyba sobie to wyobrażasz, że kobieta dowiaduje się o ciąży i leci jak na wyrwanie zęba. udostępnij Link @PanFizyk: obecny kompromis w sprawie aborcji jest moim zdaniem wystarczający i zdroworozsądkowy udostępnij Link I te same kobiety często pochylają się nad losem kurczaczka czy świnki na farmie albo dzika w lesie czy karpia w stawie, a przy tym bezwzględnie zamordowały(by) własne dziecko. @PanFizyk: w sumie to myślę że moralnie gorszym czynem byłoby zabicie świni udostępnij Link @Soojin21: > Aborcja nie krzywdzi nikogo abstrahując już od wszystkich innych Twoich komentarzy, to co w sytuacji, kiedy kobieta zaszła w ciążę i nie chce tego dziecka ale facet, z którym zaszła chce, żeby to dziecko się urodziło i chce się nim zająć? on chyba tez ma coś do powiedzenia, czy już nie za bardzo? udostępnij Link @RandomowyMetal: > Są mutacje, są ciąże usuwane z przyczyn społecznych, są gwałty. Autor pisze o aborcji na życzenie w każdej sytuacji- ja jestem przeciwna takiej, uważam że "kompromis" istniejący w kwestii legalnej aborcji jest ok- kobieta MOŻE ale nie MUSI poddać się aborcji w tych trzech konkretnych przypadkach i niech tak zostanie udostępnij Link Stosowanie od antybiotyków to ucieczka od odpowiedzialności. Jak się już zachorowało to trzeba to wziąc na klatę. @Tajch: LOL tylko idiota w tym przypadku może stosować fałszywe porównanie, a cymbały to plusowa XD udostępnij Link @PanFizyk: więc brat bliźniak który wchłonął brata też jest mordercą i to ze szczególnym okrucieństwem? Co z takim? Od razu do pierdla? udostępnij Link wygodnie jest tak pieprzyć, wiedząc, że nigdy nie będziesz w takiej sytuacji? Pytam bo zazdroszczę @Soojin21: Dlaczego uważasz, że nie będzie? To, że nie zajdzie w ciąże nie oznacza, że czuje się chociaż trochę mniej odpowiedzialny za dziecko, które może pojawić się na tym świecie. W takim razie uważacie, że w którym momencie jest granica dla stosowania aborcji na żądanie? 12 tygodni? 20? Czy może do końca ciąży? Aborcja sama w sobie jest moim zdaniem zła. Problem pojawia się w momencie w którym życie matki jest poważnie zagrożone albo dziecko najprawdopodobniej urodzi się w wysokim stopniu niepełnosprawne i nie przeżyje długo. udostępnij Link @RubinWwa: tu nie chodzi o przyrównywanie, tylko o pieprzenie o "odpowiedzialności". Aborcja to też wzięcie odpowiedzialności. udostępnij Link @PanFizyk: zwalenie konia to utopienie w kiblu setek tysięcy dzieci. Dzieci, które by się urodziły, śmiały, płakały, jadły, piły, poszły do szkoły, wyjechały na studia, poznały chłopaka/dziewczynę i założył własną rodzinę. A tak po prostu ich nie ma. Zostały zamordowane przez niepohamowany popęd własnego ojca wtedy, kiedy nie mogły jeszcze się bronić. pokaż spoiler Jakie to uczucie być masowym dzieciobójcą koniotrzepie xD udostępnij Link @ZielonekRogacz Dlaczego uważasz, że nie będzie? To, że nie zajdzie w ciąże Czyli problem z dostępem do aborcji go nie dotyczy. W takim razie uważacie, że w którym momencie jest granica dla stosowania aborcji na żądanie? 12 tygodni? 12, bo do tego momentu mamy pewność,że zygota niczego nie czuje i jest to limit w większości państw świata Aborcja sama w sobie jest moim zdaniem zła. I możesz mieć to swoje zdanie, a kobiety mogą mieć je w dupie udostępnij Link @PanFizyk Dla mnie to trudny temat. Zgadzam się w dużej części z tym co piszesz, ale nie jestem za zakazaniem aborcji bo sytuacje życiowe są bardzo różne. Jestem zwolennikiem rzetelnej edukacji seksualnej, edukacji na temat antykoncepcji, po to, aby nie traktowano aborcji jako środka antykoncepcji, a jako absolutną ostateczność. udostępnij Link @brand_new_brain uważam że "kompromis" istniejący w kwestii legalnej aborcji jest ok No to sobie uważaj co chcesz, ale prawda jest taka, że nie jest 'ok' bo kobiety nadal są zmuszone do używania tabletek z internetu lub wyjazdu za granice, zamiast bezpiecznie usunąć ciążę w kraju, u normalnego lekarza a nie takiego z podziemia kobieta MOŻE ale nie MUSI poddać się aborcji w tych trzech konkretnych przypadkach A kto tu mówi o przymusowej aborcji? udostępnij Link Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu. @RandomowyMetal: akurat operujesz tu jakimś promilem jako czołowym argumentem. Jest to demagogia czyli argument oparty o emocje a nie racjonalne przesłanki. udostępnij Link @Soojin21: > Czyli problem z dostępem do aborcji go nie dotyczy. Czyli dotyczy. Nie mów, że to nie jest problem dla mężczyzn, bo to często za ich namową dokonuje się aborcji. 12, bo do tego momentu mamy pewność,że zygota niczego nie czuje i jest to limit w większości państw świata Nie mamy żadnej pewności... Żaden zarodek nie rozwija się w identyczny sposób w identycznym czasie. I możesz mieć to swoje zdanie, a kobiety mogą mieć je w dupie Eh, mogą. Usuwać gówniaki na żądanie też mogą. Nie o to się dyskusja rozchodzi, tylko o moralny aspekt. udostępnij Link Większość tych kobiet, które tak histerycznie bronią aborcji i twierdzą, że płód to nie człowiek, same jej dokonały i teraz zachodzi u nich element wyparcia. To jak u złodzieja który przyłapany na gorącym uczynku twierdzi, że kradzież to nic takiego, zresztą i tak wszyscy kradną. @PanFizyk: Jestem mężczyzną i w pełni popieram prawo do aborcji. Jaka bajeczkę na to wymyślisz? udostępnij Link @PanFizyk: @Tajch: Pisanie to ucieczka od odpowiedzialności. Jak się chce wygłaszać opinie, to trzeba to wziąć na klatę i jak bard ruszyć w teren i przekazywać prawdę ustnie. udostępnij Link kobiety nadal są zmuszone do używania tabletek z internetu lub wyjazdu za granice, zamiast bezpiecznie usunąć ciążę w kraju, u normalnego lekarza a nie takiego z podziemia @Soojin21: żadna kobieta nie jest zmuszona do używania tabletek z internetu, wyjazdu za granicę albo aborcji "w podziemiu"- mamy XXI wiek i nikt już kuźwa wieszakiem ciąży nie usuwa... jak chce ciążę usunąć to usuwa ją w gabinecie lekarza, który takie praktyki stosuje- nie powiesz mi, że robią to u jakichś znachorów... Zadna kobieta nie jest też zmuszona zajść w ciążę- i tu znowu powiem ,że mamy XXI wiek i sposoby antykoncepcji- są tabletki antykoncepcyjne, wkładki domaciczne, żele plemnikobójcze, prezerwatywy i nie wiadomo co jeszcze- zastosować można więcej niż jeden sposób antykoncepcji i prawdopodobieństwo ciąży spada praktycznie do zera. taka moja opinia ale wiem, że i tak Twojego zdania nie zmienię. udostępnij Link @mojwa @Soojin21 W którym tygodniu ciąży z zlepka komórek powstaje czlowiek? Nie wiesz? Nic dziwnego, bo nauka nie potrafi tego określić. Dlatego wlasnie rozsądne byłoby nie ryzykowanie ludobójstwem dla wygody (mowie o aborcji na życzenie). Tak, ludobójstwem bo jesli okaże sie za 30 lat, ze to jednak byli ludzie to bedzie oznaczalo ludobojstwo nie niespotykaną skalę, ponieważ wg danych who aborcja to aktualnie 1 przyczyna śmierci na swiecie. udostępnij Link @goparys W którym tygodniu ciąży z zlepka komórek powstaje czlowiek? Nie wiesz? Nic dziwnego, bo nauka nie potrafi tego określić. A w którym miesiącu życia człowiek staje się dorosły? Nie wiesz? Nic dziwnego bo nauka nie potrafi tego określić. Wiele rzeczy jest umownych, dlatego umownie przyjęliśmy, że człowiek jest 'dorosły' w wieku 18 lat. I dopiero od tego czasu może legalnie głosować, pić alkohol czy prowadzić samochód. Jak taki 18 latek zmienił się od kiedy miał 17 lat i 364dni? Wiemy też, że 5-latek z pewnością nie jest dorosły i nie pozwalamy mu na te rzeczy. No i tak samo wiemy, że 12 tygodniowa zygota nie odczuwa bólu, bo nie ma układu nerwowego, ani nie jest świadomą istotą. Dlatego wlasnie rozsądne byłoby nie ryzykowanie ludobójstwem dla wygody (mowie o aborcji na życzenie). Jaka dla płodu różnica czy usunięto go na życzenie, czy z powodu choroby matki? Najrozsądniej byłoby dać kobietom decyzje i nie robić z nich worka na płód. Bo ciąża nie jest łatwa. Płód dosłownie pasożytuje na matce, a poród jest kilkunastogodzinną katorgą. Jeśli nie oddasz do adopcji to potem trzeba jeszcze podporządkować swoje całe życie przez przynajmniej 18 lat. udostępnij Link Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić obciążenia moralnego jakie musi znieść kobieta, robiąc coś tak potwornego jak stworzenie nowego życia zmuszonego żeby istnieć na tym świecie. Wiemy że kobieta nie ma 100% kontroli nad ciążą, uważasz że nie powinna mieć prawa do przemyśleń moralnych i słusznej statystycznie decyzji że brak życia jest lepszy niż życie, jeszcze przed jego rozpoczęciem? Kto daje ci prawo do wyższości moralnej w tym względzie? @Wap30: To niech się wysterylizuje jeśli to tak potworne. udostępnij Link @PanFizyk: ja wychodzę z założenia że to po prostu nie moja sprawa, nie moja odpowiedzialność, nie mój biznes i nie mnie oceniać czyjeś motywację, a mogłyby być najprzeróżniejsze. Nie da się tego ocenić abstrakcyjnie. Ktoś stworzył życie i ktoś może je zakończyć. Wiele aborcji nie popieram i się nimi brzydzę, wciąż - nie czuje się w mocy żeby ich komuś zakazać. Z kolei mnóstwo innych aborcji jestem w sensie zrozumieć, a nawet poprzeć. Nie ma łatwej odpowiedzi. Tak czy inaczej moje stanowisko do aborcji jest tylko i wyłącznie moim stanowiskiem. Jest to zbyt osobista i złożona kwestia żebym poparł zakaz aborcji na życzenie. udostępnij Link Znacząca większość abortowanych dzieci jest zdrowa i nawet nie próbuj z tym dyskutować. @PanFizyk: dokładnie tak co oznacza, że ogromna część nie jest zdrowa udostępnij Link To niech się wysterylizuje jeśli to tak potworne @ediz4: żeby sterylizacja kobiet była w Polsce legalna... udostępnij Link @Jagoo tabletka po to nie aborcja... Nie powoduje poronienia tylko nie dopuszcza do zapłodnienia udostępnij Link @PanFizyk: według mnie należy ustalić, w któym momencie tworzy się dusza. Jeżeli jest to faktycznie tuż w momencie przebicia się plemnika do jajnika to owszem - aborcja jest morderstwem. Jeżeli jednak dusza tworzy się dopiero po paru tygodniach to do tego czasu nie jest to morderstwo. udostępnij Link @Soojin21 Bo nie ma czegos takiego w biologi jak człowiek dorosły. W biologii w kontekście dorastania mozemy co najwyzej określić wiek dojrzewania plciowego i doskonale wiemy kiedy to następuje. 12 tygodniowy płód jak najbardziej ma juz uklad nerwowy. Co wiecej, moze juz wykonywać pionowe ruchy glowa, ma wyksztalcone serce, uklad krwionosny a nawet jajniki, potrafi ruszać konczynami, marszczyc czolo, uśmiechać sie oraz ssac kciuk. Nie wiem kto cie uczył biologi w szkole ale czas się doksztalcic i zrewidować swoje poglądy. udostępnij Link @Tajch: ciąża to choroba? Chyba czas usunąć konto na tym portalu bo poziom spierdolenia sięga zenitu. udostępnij Link @Jagoo: ale ma rację. W krajach rozwiniętych przede wszystkim powodami są "nie chce dziecka" i szeroko pojete "nie stać mnie" pod którym zaiwera się między innymi "nie chce obniżać swojego poziomu życia". Zresztą zobacz że osoby ubogie właśnie pałaja się dzieciorobstwem. udostępnij Link @PanFizyk: kazdy z nas pragnie wolnosci i swobody, do nich nalezy takze decydowanie o sobie, swoim zdrowiu i zyciu. Aborcja to nie tylko widzi misie ale czasem koniecznosc. Pozostaw to osobom, ktore to dotyczy i nie mieszaj w to sumienia. udostępnij Link niech się wysterylizuje @ediz4: Czemu miałaby ponosić taki koszt przez odpowiedzialnośc oo którą nigdy nie prosiła? I nie uważasz że to potworne? Warto chwilę o tym pomyśleć, wnioski cię na pewno chociaż trochę zaskoczą udostępnij Link @PanFizyk zwierzęta powoli wymierają. Płodów jest dużo. A będzie jeszcze więcej. Więc nie żal mi czegoś co nie ma jeszcze układu nerwowego, ale szkoda mi zwierząt. udostępnij Link Aborcja to ucieczka od odpowiedzialności. @PanFizyk: tak o ile dziecko nie jest śmiertelnie chore udostępnij Link @PanFizyk: Po pierwsze: nie mozesz ustalać, że życie musi mieć dla każdego taką samą wartośc, więc te twoje wyliczanki co to by to dziecko nie robiło gdyby mogło żyć są idiotyczne, zwlaszcza, ze nie uwzgledniają tego jak to dziecko mogłoby cierpiec, po drugie: dzieci powinny być wychowywane przez kochających, zaangazowanych rodziców, jesli ktoś zastanawia się nad aborcją to powinien mieć mozliwosc jej dokonania, bo prawdopodobnie po prostu nie nadaje się na funkcje rodzica. Po trzecie płód to jest człowiek, ale co z tego? W pewnych sytuacjach to nie powinno mieć znaczenia udostępnij Link @PanFizyk zAbIjAnIe LuDzI i ZlEpKóW kOmÓrEk BeZ śWiAdOmOśCi To To SaMo Taki Wasz obraz źródło: udostępnij Link Dobry troll, nie powiem. Prawo kobiety do decydowania o własnym życiu jest ważniejsze niż prawo poczętego człowieka do życia. Diluj z tym, ziomus. udostępnij Link @PanFizyk: w sumie nie wiem, czyś troll, czyś nie troll, ale... Pomijając kwestie etyczne i własnej moralności - bo to nie jest przedmiotem dyskusji - to: 1) badania prenatalne wykazują duże wady płodu - czy wówczas aborcja również ma być zakazana? 2) ciąża zagraża życiu matki - czy wówczas aborcja również ma być zakazana? 3) kobieta została zgwałcona - czy wówczas aborcja również ma być zakazana? Idąc dalej, jeśli uznać, że zarodek w pierwszej fazie ciąży (do 4 tyg., przed wytworzeniem początków układu nerwowego) jest "dzieckiem" (bo istnieje jakieś niezerowe prawdopodobieństwo, że nastąpi poród), to równie dobrze istnienie plemnika stwarza prawdopodobieństwo urodzenia dziecka - zabrońmy masturbacji. udostępnij Link @Soojin21 A najlepiej prowadzić edukację seksualną i w jej ramach uczyć metod skutecznej antykoncepcji, tak, aby niechcianych ciąż było jak najmniej. udostępnij Link @PanFizyk: A ja nie rozumiem, skąd nagle taka duża wartość życia w przypadku płodu (czy też może lepiej: zarodku). Pytam serio. Czemu nieukształtowany zarodek traktuje się z taką wartością? Czy wynika to z tego, że w przypadku nieusunięcia ciąży w przyszłości urodzi się taki sam pełnoprawny człowiek jak my, czy może z tego, że w chwili poczęcia następuje powstanie ludzkiego genomu? udostępnij Link @GrammarNazi A najlepiej prowadzić edukację seksualną i w jej ramach uczyć metod skutecznej antykoncepcji, tak, aby niechcianych ciąż było jak najmniej. Nie powiedziałam,że nie. Wiadomo, że w idealnym świecie nikt nie potrzebowałby aborcji, ale niestety nie żyjemy w idealnym świecie udostępnij Link @Rub3n: Porównywanie plemników z zygotą/embrionem. Masz ty rozum i godność człowieka? Swoją drogą zabawne i straszne, jak ludzie uciekają od odpowiedzialności i są w pełni za aborcją na życzenie jednocześnie kategorycznie wykluczając wstrzemięźliwość od seksu, bo łatwiej sobie wmówić że płód to nie człowiek niż powstrzymać swoje hedonistyczne zapędy. Niektórzy idą krok dalej przyrównując płód do wirusa, który wykańcza organizm matki i w ogóle jest największym złem. udostępnij Link @Soojin21 Ale trzeba ten świat ulepszać i walczyć o edukację seksualną w szkołach. Uważam, że aborcja to powinna być ostateczność. Zgadzam się po części z OPem i uważam, że nazywanie płodu ludzkiego jakoś inaczej, tak aby go odczłowieczyć jest złe, bo prowadzi do tego, że część osób zaczyna traktować aborcję jako nieszkodliwy zabieg i może nawet prowadzić do myślenia "a co tam, najwyżej zrobię aborcję". Uważam, że aborcja powinna być dostępna na życzenie, poprzedzona rozmową z psychologiem, tak jak jest to w innych krajach, bo sytuacji życiowych jest mnóstwo i ostatecznie to kobieta powinna mieć prawo do decyzji. Ale tłumaczenie, że to nic takiego, że do 12 tygodnia to w ogóle spoko, budzi we mnie opór, bo mówimy o ludzkim płodzie i uważam, że o tym temacie nie powinno się mówić tak lekko i udawać, że to najzwyklejszy na świecie zabieg. udostępnij Link co w sytuacji, kiedy kobieta zaszła w ciążę i nie chce tego dziecka ale facet, z którym zaszła chce, żeby to dziecko się urodziło i chce się nim zająć? on chyba tez ma coś do powiedzenia, czy już nie za bardzo? @brand_new_brain: Ale to nie facet będzie miał rozjebany organizm być może nawet do końca życia (zdarzają się takie przypadki), nie on będzie się męczył kilka miesięcy będąc w ciąży. Pomijam już skutki zawodowe nieobecności w pracy przez prawie rok, albo ponad rok. Ciąża to nie jest takie "hop siup" i nie możesz nikogo zmusić do jej "donoszenia". udostępnij Link Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu. @RandomowyMetal: Tja, bo wiekszość aborcji jest własnie z powodów wad genetycznych. Komu chcecie to wmówić. Zamiast się pruć po krzakach bez gumy i tabsów niech zainwestują w nie i potem się prują. udostępnij Link @Tajch: To jak już się dziecko narodzi to też można problem rozwiązać i nie trzeba brać odpowiedzialności w analogi do przeziębienia? udostępnij Link @PanFizyk: Najbardziej na temat aborcji szczekają ci, którzy nigdy nie byliby fizycznie w stanie jej zrobić, czyli mężczyźni. udostępnij Link @Chemical_Brother: Z logicznego punktu widzenia zrobic aborcje, to tez wykonac zabieg aborcji - czyli mezczyzni tez fizycznie moga jej dokonac. udostępnij Link @Ojcon To w tej logice jest najbardziej wkurwiające. Wymyślanie głupich wymówek, jak przecież wiadomo, że chodzi o zdjęcie z siebie odpowiedzialności. Najpierw edukacja seksualna, antykoncepcja, a aborcja jako ostateczność, a nie jako "zabieg" traktowany de facto jako późna antykoncepcja. Krzyk o prawo do decydowania o swoim ciele, to niech zdecyduje przed stosunkiem i weźmie tabsy albo każe facetowi założyć gumę. Przecież prezerwatywy mają 98-99% skuteczności, więc jakoś nie chce mi się wierzyć, że każda aborcja to skutek pęknietej gumy, a nie po prostu za dużego ciśnienia w majtach i seksu bez zabezpieczeń. udostępnij Link @Soojin21 Cytuję "Tematy, które w Polsce są tabu, a nie powinny być: -blablabla - Przyznanie się do ulegania presji społecznej - Przyznanie się do niewiedzy" No i jak ci to wychodzi? Przyznasz sie, że nie masz wiedzy z poziomu liceum i przez to uległas presji spolecznej ciemnoty? udostępnij Link @PanFizyk: Czyli jak nie odasz choremu swojej nerki/szpiku/krwi i on umrze do będziesz mordercą? Postulujesz że ludzie przumusową mają poświecać swoje ciało dla innychi i nie mogą o nim decydować? udostępnij Link @goparys brak argumentów: przytaczanie wpisów sprzed tygodni, które nawet nie były jakoś specjalnie zauważone (całe 4 plusy) Ciemnotą nazywasz stanowisko większości biologów na świecie xD? To twoja chęć kontrolowania ciał kobiet jest tu ciemnotą. Znajdź mi źródło (naukowe, nie kościółek), które mówi, że zygota czuje bók i jest myślącą istotą udostępnij Link @RandomowyMetal: czytałeś może co kolega napisał czy tylko cytujesz to co ci wygodnie? OP wyraźnie napisał ze chodzi o aborcje na życzenie zdrowego płoda, nie abordowanie płoda któr po urodzeniu za chwile umrze udostępnij Link @Soojin21 Zacznij od źródła które uzasadnia informacje którą się osmieszylas mówiąc że 12 tyg płód nie ma układu nerwowego. Plus możesz też dać źródło które mówi że taka istota nie czuje bólu i nie ma świadomości. Tak na tobie leży ciężar udowodnienia tego jeśli chcesz podjąć ryzyko zabicia takiej istoty. Bez dowodu robienie tego jest igraniem ze śmiercią. Dosłownie. Ślepe powtarzanie czegoś bo jest taka moda, bez myślenia samodzielniego nazywam ciemnotą. Myślę że słusznie. udostępnij Link @Soojin21 Nie ma żadnego dowodu na to, że zygota czuje ból i myśli. Wystarczającym faktem jest to, że ma ludzkie DNA i zestaw genów który determinuje już wiele cech. A decydowanie o swoim ciele można zacząć w momencie jak się idzie do łóżka i użyć prezerwatywę lub jakiegokolwiek innego środka antykoncepcji. Żyjemy w XXI wieku, prezerwatywy można kupić w kiosku, a nadal jest mnóstwo osób które zamiast skupić się na edukacji seksualnej i stosowaniu antykoncepcji woli debatowac nad tym, czy 12 tygodniowy płód to już można usuwać, czy jeszcze nie. Dyskusja od dupy strony, taki sposób walki z niechcianymi ciążami można porównać do walki z alkoholizmem poprzez prohibicje. udostępnij Link @PanFizyk Ja mimo, że mam mocno lewicowe poglądy, to uważam, że zdrowy konserwatyzym jest potrzebny. Po to, aby nie zachlysnac się nowoczesnością i przed jakąś zmianą zastanowić się, czy na pewno jest ona dobra i potrzebna. Uważam, że taki racjonalny konserwatyzm (nie na zasadzie "nie bo nie, bo wiara mi zabrania") powinien pełnić w społeczeństwie funkcje zabezpieczającą przed wpadnięciem w pułapki nowoczesności. Żeby nie traktować każdej nowinki huraoptymistycznie, a podejść do niej krytycznie i rozważyć za i przeciw. Niestety taki "zdrowy konserwatyzm" bardzo trudno spotkać i przeważnie konserwy reprezentują sobą brak wiedzy i zabobon. udostępnij Link @PanFizyk: dlaczego próbujesz nadać status prawno osobowy czemuś czemu nadawanie go jest mniej logiczne niż nadaniu ich zwierzętom? udostępnij Link Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu. @RandomowyMetal: Zdecydowana większość aborcji jest dokonywana z tych "lajstajlowych" przyczyn. Przyczyny zdrowotne (matki lub płodu) to 6-7% źródło: udostępnij Link @PanFizyk: chuj mnie twoj "mind" skoro z góry widac ze zadne kontrargumenty nie trafia do ciebie, bo okopales się we wlasnych zerojedynkowych urojeniach udostępnij Link udostępnij Link @Jagoo: bo miałaś normalny okres, tabletka po zapobiega zagnieżdżeniu się zarodka, który jest w stadium kilku komórek :P udostępnij Link @PanFizyk: Ciąża to nie choroba To prawda. Ale jestem w drugiej ciąży i czuję się, za przeproszeniem, jak chuj w gównie. udostępnij Link wyjechało na studia Moi nie chcieli dać na wyjazd. Młodość mi zabrali robaki cebulaki. udostępnij Link @PanFizyk: eee tam. Lepsza aborcja w szybkim stadium niż człowiek który dorasta w społeczeństwie gdzie co trzeci choruje na depresję, 1 mld ludzi żyje w skrajnym ubóstwie, co druga rodzina jest rozbita. Jeśli matka/potencjalni rodzice decydują się na aborcje to z jakiegoś powodu. W większości przypadków prawdopobniej lepiej dla dziecka które miałoby się urodzić wśród dwójki ludzi którzy np się nie kochają, nie stać ich na dziecko i ledwo wiązali koniec z końcem. Nie jest to wszystko takie czarno białe. W mojej opinii? Wyświadczasz dziecku przysługę, ze nie musi egzystować na tym świecie. Czekam na lincz. udostępnij Link @PanFizyk: A potem takie niechciane dziecko ma przejebane w życiu. Jest niekochane, odrzucone. Matka będzie się odizlowywać od niego i cały czas zarzucać mu, że żeby nie ono to jej życie było by inne. Na pewno jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym u niego wystąpią. Powodzenia żyć takim życiem, już lepiej w ogóle się nie urodzić. udostępnij Link @PanFizyk Zlepek komórek to nie dziecko. Masa kobiet więc zabija swoje dzieci, bo przez pierwsze 3 miesiąc ciąży dochodzi bardzo często do poronień. Winna jest matka, bo ma jakieś toksyny w organizmie, źle się odżywiaja czy brakuje jej witamin. Zamykaj je w więzieniach bo zabiły dziecko swoimi czynami. @RustyJames tak samo argumentował Hitler, uważał że Polacy to nie ludzie, że to zlepek komórek więc można ich mordować i gazować w komorach. udostępnij Link @Jagoo: > pękające gumki xD jak już jakiś cudem to się zdarzy i na dodatek jakimś cudem w dniu płodnym i akurat zajdziesz w ciążę to radzę urodzić to dziecko bo na pewno będzie wyjątkowe. udostępnij Link @Helsantonio_Montes no raczej jak już się urodzisz I nawet wcześniej jak ci się mózg rozwinie to jesteś człowiekiem xd a Hitler chciał zabijać dorosłych ludzi, albo traktować ich jak coś gorszego, jak ty chcesz traktować te kobiety które nie chcą rodzic i mieć dziecka. Pewnie byś je też zamykał w obozach by tylko rodziły te dzieci, a potem wyrzucał na bruk, jak każdy porypany od antyaborcji xd bo chcesz decydować o czyimś ciele i podejmować za kogos decyzję. udostępnij Link @Jagoo Tabletka po nie doprowadza do aborcji, a jedynie nie doprowadza do zapłodnienia udostępnij Link @jPaolo2 No nie, usuwa się ciążę, bo taki ma się kaprys, a nie dlatego, że nie chce się mieć dzieci ))¯_(ツ)_/¯ udostępnij Link @GrammarNazi: Jak złamię sobie nogę, bo jeździłem poza wyznaczonym szlakiem, to mam pozostawić ją złamaną, zamiast iść do lekarza, bo "powinienem wziąć odpowiedzialność"? No nie, mam problem to coś z tym robię. I nie chodzi mi tu nawet o etyczny aspekt aborcji, po prostu wkurza mnie to rozumowanie jakoby aborcja byłaby "nieodpowiedzialna". To, że jest tańsza i łatwiejsza od wychowywania dziecka przez ~20 lat nie sprawia, że kobieta "unika odpowiedzialności" jadąc na Słowację. udostępnij Link @PanFizyk: unikanie odpowiedzialności jest spoko, szczególnie gdy nikt w związku z tym nie cierpi. udostępnij Link @Sam_w_domu: rozumiem, że aby być przeciwnikiem maltretowania zwierząt trzeba przygarnąć jakieś ze schroniska. W przeciwnym wypadku nie masz prawa osądzać kogoś kto np. skatował swojego psa. udostępnij Link @Sam_w_domu: to się nazywa analogia. Jeśli nie zgadzasz się z powyższym twierdzeniem i jednocześnie nadal uważasz, że na temat aborcji mogą wypowiadać się tylko wybrane osoby to twój światopogląd jest logicznie niespójny. udostępnij Link @jPaolo2 Porownales właśnie ciążę do złamane nogi. Aborcję się robi po to, żeby nie mieć dziecka. A dziecko to odpowiedzialność. Porównanie dałeś kompletnie z dupy, aż nie trudno na takie zdupne porównanie odpisywać. udostępnij Link Aborcja w przypadkach zagrażających życiu matki powinna być dozwolona, decyzja powinna należeć do niej czy chce podjąć ryzyko. W przypadku gdy lekarz twierdzi ze dziecko jest chore nie, czytałem sporo razy o przypadkach w których lekarze nie dawali szans na przeżycie dziecku, które rodziło się całkowicie zdrowe. Ciąża z gwałtu? Ale że co, że to dziecko jest temu winne? Może lepiej zająć się przyczynami, a nie reagować okrucieństwem na okrucieństwo? Aborcja „bo wpadłam” jest dla mnie w ogóle czymś nie do przyjęcia. Naturalną konsekwencją współżycia jest nowe życie, każdy kto decyduje się na seks powinien być świadom potencjalnych konsekwencji. Nie musi chcieć, ale musi wiedzieć ze istnieje taka możliwość. I takiej edukacji seksualnej potrzebujemy w społeczeństwie, edukacji uświadamiającej młodych, wchodzących w okres dojrzewania, co jest pierwotnym celem i nieodłącznym skutkiem współżycia, oraz jak uniknąć niechcianej ciąży. Często przewija się argument „moje ciało mój wybór”. Otóż nie kochana. To nie jest twoje ciało. To jest ciało innego człowieka w twoim ciele. Nie masz żadnego prawa do tego żeby decydować za nie czy powinno żyć. Mogłaś za to zdecydować czy chcesz współżyć czy nie. Nie stać cie na dziecko? Oddaj je do okna życia, będzie miało przynajmniej cień szansy na godne życie, usuwając ciąże nie ma na to żadnej szansy. Ile dzieci adoptowałem? Zero. Nie znaczy to że nie mam prawa się wypowiedzieć. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, ze wolał bym wychować się w domu dziecka, mimo ze być może nie miał bym łatwo to brzmi to lepiej niż śmietnik za szpitalem. Zdaje sobie sprawę ze nikogo tu pewnie nie przekonam, ale nie mogę przejść obojętnie obok takiego wysypiska samozwańczych panów życia i śmierci. Kto waszym zdaniem dał wam prawo do decydowania o tym kto zasługuje na życie, a kto już nie? Bo moim zdaniem nikt, nie macie takiego prawa. A kto mi dał prawo do decydowania o waszym życiu? Tez nikt. Ale ja nie chce o nim decydować. Nie mówię z kim macie uprawiać seks a z kim nie. Chce tylko obronić życie tych którzy sami obronić siebie nie mogą. udostępnij Link @stdmat aborcja nie ma nic wspolnego z katowaniem zwierzat. Udajesz inteligentnego ale mam dla ciebie zla wiadomosc... nie wychodzi. udostępnij Link @PanFizyk: bzdura, jest to dziedziczenie warunkowe, przepisany majątek nie jest własnością poczętego dziecka dopóki to nie urodzi się żywe, to znaczy, że nabywa osobowość prawną, która pozwala mu na posiadanie przepisanego majątku z chwilą narodzin udostępnij Link Porownales właśnie ciążę do złamane nogi. @GrammarNazi: Ciąża to nie uraz ani choroba @PanFizyk: I znowu to samo. Wy chyba tylko czekacie na to, żeby złapać za to dyskutanta i móc zignorować clou mojej wypowiedzi. Nie, nie porównałem ich w sensie do wagi problemu, użyłem tylko analogii to wskazania bzdurności jaką jest pisanie o "unikaniu odpowiedzialności". udostępnij Link @jPaolo2 I to jest unikanie odpowiedzialności. Kompletnie nie rozumiem czemu masz taki problem żeby nazwać rzecz po imieniu. Porównanie ciąży do złamanej nogi jest najzwyczaniej w świecie głupie. Aborcje robi się w celu usunięcia dziecka/plodu/embrionu, nazwij to sobie jak chcesz, po to, aby nie urodzić dziecka. Konsekwencją seksu bez zabezpieczeń może być dziecko, robi się aborcję po to, aby nie mieć dziecka. I nie rozumiem co złego dla Ciebie jest w fakcie, że jest to uniknięcie odpowiedzialności jaką niosloby posiadanie i koniecznosc wychowania dziecka. No chyba nikt nie robi aborcji dla sportu albo jakiejs chorej satysfakcji. udostępnij Link @Sam_w_domu aborcja nie ma nic wspolnego z katowaniem dzieci i jakie to ma znaczenie? Przecież ta analogia nie polega na moralnym porównaniu aborcji z katowaniem psa. Aby prawidłowo oszacować moją inteligencję musiałbyś mieć co najmniej taką samą. Niemożność zrozumienia prostej analogii każe mi wątpić, że takową posiadasz. udostępnij Link @jPaolo2 i dla jasności gdybyś nie widział moich wcześniejszych wpisów. Ja jestem zwolennikiem aborcji na życzenie, bo uważam, że jest zbyt wiele życiowych sytuacji, aby uważać za słuszne odgorny zakaz aborcji. Ale pisanie o aborcji w sposób jakby to był całkowicie nieszkodliwe zabieg i odczlowieczanie ludzkiego płodu jakby to był jakiś chory wyrostek i można go ot tak wyrzucić na śmietnik jest złe i splyca wagę problemu. Po pierwsze edukacja seksualna, edukacja o antykoncepcji po to aby zminimalizować problem niechcianych ciąż . Aborcja powinna być traktowana jako absolutna ostateczność a nie jako jakiś zwyczajny trywialny zabieg i opisywany tak jak Ty to opisujesz i porownujesz do złamanej nogi. Nie trzeba być katolikiem by uważać, że jest to niemoralne i aborcja jest czymś strasznym i ciężkim dla kobiety i nie można pisać o tym w tak płytki i trywialny sposób. udostępnij Link @PanFizyk: Aborcja to ucieczka od odpowiedzialności. No i świetnie, co w tym złego? lol Człowiek ucieka od odpowiedzialności przez całe życie, a bierze ją na siebie w sprzyjających warunkach. udostępnij Link @PanFizyk: Osobowość fizyczna jest kategorią prawa cywilnego, zatem brak posiadania osobowości fizycznej przez nasciturusa (płód) nie pozbawia go całkowicie ochrony prawnej. Nasciturus może być podmiotem praw i obowiązków warunkowo, które nabywa, jeśli urodzi się żywy. Edit. sprostowanie, we wcześniejszym poście użyłem sformułowania osobowość prawna, co oczywiście nie ma w tym przypadku zastosowania. udostępnij Link @PanFizyk: Błędu potrącenia drugiego człowieka się nie naprawi, można najwyżej zadośćuczynić. Błąd wpadki można naprawić jednym zabiegiem. udostępnij Link @Koritsu Jeżeli odnosisz się do moich wpisów to czytaj ze zrozumieniem. Skuteczność antykoncepcji (pod warunkiem, że jest odpowiednio stosowana) jest wysoka i sięga 98%, dlatego wątpię, żeby wszystkie przypadki powodów aborcji, to był owoc nieskuteczne antykoncepcji i ten argument jest dla mnie słaby. Mnie irytuje po prostu mówienie że aborcja jest ok, bo to "zabieg usunięcia embrionu" i udawanie, że jest to zupełnie trywialne. A wiem, że aborcja taka nie jest i taka decyzja może powodować problemy psychiczne u kobiety do końca życia. Dlatego jestem za aborcja na życzenie, ale jako ostateczność i świadoma decyzja kobiety, bo takie trywializowanie sprawy może sprawić, że kobieta potraktuje aborcję trywialnie i zrobi coś czego będzie żałowała do końca życia. udostępnij Link @PanFizyk: to znaczy tyle co ja napisałem, dziecko nie jest osobą fizyczną czyli nie posiada praw, a może być jedynie podmiotem praw, ale wiem, że to może być dla ciebie ciężkie do zinterpretowania udostępnij Link @GrammarNazi: W takiej Ameryce przeprowadza się chyba sesje z psychologiem przed aborcją i generalnie to nie jest takie hop siup. Ale jeśli ktoś już sięz decydował na aborcję to raczej wie czego chcesz. Zgodnie ze statystykami więcej kobiet żałuje posiadania dziecka niż przeprowadzenia aborcji. Osobiście nie czułabym większej radości i ulgi już po zabiegu. Nienawidzę dzieci, nienawidzę idei ciąży, nienawidzę wszystkiego co jest z tym związane. r/childfree udostępnij Link @Koritsu Tak to powinno wyglądać i chyba w krajach gdzie jest legalna traktuje się ją bardziej serio niż tutaj. Nie podoba mi się po prostu język jakim zwolennicy aborcji się posługują i argumenty jakich używają dla poparcia aborcji. A sprawa jest trudna i nie powinna być traktowana jako "zwykły zabieg" tym bardziej, że kobieta w ciąży przeżywa hormonalną burzę i pod wpływem impulsu może zrobić coś czego będzie żałować. No i wkurza mnie traktowanie tego jak swego rodzaju antykoncepcji. Aborcja tak, ale kurde, no jak widzę jak ktoś pisze o aborcji jak o złamanej nodze, to aż coś się we mnie gotuje. udostępnij Link @GrammarNazi: Cóż, to dorośli ludzie i mają prawo mieć takie podejście do aborcji. Dla mnie to też, po części, "tylko zabieg" - bo nie czuję nic do zygot, płodów, ani nawet narodzonych dzieci, ale nie optuję za już prawdziwym zabijaniem. Wszystko czego chcę to wolność. I możliwość podjęcia wyboru. Mojego wyboru, który nie narusza w żaden sposób wolności wszystkich umoralniających szczekających prawaków, którzy pierwsi by się obsrali gdyby wpadli z panną. Poza tym, nie mam nic nawet do tych, którzy serio traktują to jako morderstwo. To ich światopogląd, ich decyzja, nie muszą mnie lubić czy popierać. Mają się tylko nie wpierdalać z butami do mojego zdrowia psychicznego i fizycznego, bo szanuję te dwa bardziej niż "potencjalne życie". A unikanie odpowiedzialności nie czyni mnie gorszym człowiekiem. Chyba każdy lubi kiedy w jego życiu nie ma problemów. udostępnij Link @PanFizyk: osoba, która przekazuje spadek ma prawo do przekazania go poczętemu dziecku, ale poczęte dziecko jest tylko podmiotem prawa do dziedziczenia, płód nie jest zdolny do czynności prawnych, a jedynie jest biernym obiektem na którego prawa działają, na dodatek nie jest zdolny do posiadania, co tylko potwierdza to stanowisko udostępnij Link @GrammarNazi: Jak do słupa. :( "Jak śmiesz porównywać", "głupia analogia". Nie o to tu chodzi. W sunie mógłbym zastosować waszą (twoją i OPa) taktykę i wytknąć wam przyrównywanie bezmózgiej zygoty do czującej i myślącej ofiary wypadku. konsekwencją [...] seksu może być dziecko Nie. Konsekwencją seksu może być ciąża. Konsekwencją ciąży może być aborcja, poronienie albo poród, a także utrata zdrowia lub nawet życia matki. udostępnij Link @PanFizyk: A z Tobą to nie ma żadnej dyskusji. Kredyt nie rozpierdoli Ci narządów, nie sprawi że cycki ci wypierdoli 2x większe, nie będziesz szczał pod siebie jak się zaśmiejesz albo kichniesz, za kilka lat się skończy, a przy dzisiejszym świecie dzieciak zostaje z tobą i nawet przez całe studia. No i nikt cię nie zmusza do brania kredytów, nie możesz go też wziąć przez przypadek, pomimo wszelkich starań aby się tak nie stało. Nie wiem po co ja się produkuję nawet. udostępnij Link @Koritsu Zgadzam się z Tobą w całości. To Twój wybór i powinnaś móc o tym decydować. Ale uważam, że język jakim się posługujemy jest bardzo ważny, tym bardziej w kraju, gdzie aborcja nie jest legalna, a chcielibyśmy, żeby była. Bo ktoś kto jest przeciwnikiem aborcji słysząc takie argumenty, które często są po prostu głupie może się tylko bardziej okopać i bronić przed tym aby dopuścić do legalnej aborcji. I piszę to jako zwolennik aborcji na życzenie. udostępnij Link @jPaolo2 Ale mnie nie musisz przekonywać do aborcji. Ja jestem zwolennikiem aborcji na życzenie i piszę to poraz kolejny. Po prostu piszesz bzdurne analogie i Ci je wytykam. udostępnij Link @GrammarNazi: To dlatego, że za aborcję zabiera się w Polsce głównie ruch feministyczny, który u nas kuleje gorzej niż pies bez czterech łap i jest pełen oszołomów. Jakbyśmy zebrali takich normalnie myślących ludzi jak ja czy Ty to byłoby prościej. Chociaż konserwy i katotalibany są bardzo mocne w tym kraju. I prędzej atomica tu coś zmieni aniżeli zmieni się myślenie ludzi, musiałyby wymrzeć ze 2 pokolenia jeszcze. udostępnij Link @stdmat: Jest to stan polegający na faktycznym władztwie (jest to możność dysponowania) nad rzeczą. Posiadanie to nie prawo, choć często idzie w parze z jakimś prawem, np. z własnością. Składają się na nie dwa elementy – władanie nad rzeczą i psychiczne nastawienie do władztwa udostępnij Link @PanFizyk: Spodziewałam się, że mi usuną, bo mnie z równowagi wyprowadzacie tym pierdololo o odpowiedzialności. A podchodzę nerwowo, bo dla mnie ciąża równa się z samobójstwem. I jest to tak ogromny zamach na moją wolność i zdrowie psychiczne, że czuję się zagrożona. udostępnij Link @PanFizyk: poza tym, to, że dziecko jest objęte prawem dziedziczenia, nie oznacza, że prawo to wynika ze statusu osobowego zygoty udostępnij Link jest to tak ogromny zamach na moją wolność i zdrowie psychiczne, że czuję się zagrożona. @Koritsu: pomijając kwestie gwaltu, nikt kobiety na sile nie zapladnia - jakiz to więc zamach? udostępnij Link @agaja: Żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności, powtarzam to jak mantrę. A sterylizacja jest nielegalna. udostępnij Link @Koritsu: jak pisal kolega wyżej - można stosować kilka metod jednocześnie. Poza tym - przy prawidłowym stosowaniu szanse sa minimalne. Niestety czesciej to brak wiedzy/myślenia bądź obu. Aborcja tez jest nielegalna przecież. Moze lepiej postulowac dostęp do tejze? Tu raczej nie będzie dyskusji tych na poziomie człowieczeństwa płodu. udostępnij Link @GrammarNazi: ja wiem. ale odniosłam sie do ciąży jako zamachu, a zamach to raczej rzecz bez udziału zainteresowanego ;) udostępnij Link @agaja: Procenty procentami, a ludzie są tylko ludźmi. Ja się zabezpieczam jak mogę, ale lęk pozostaje i nic na to nie poradzę - bo jeśli już trafię w tego totka to dla mnie koniec. Jeśli to nie jest 100% to jest 0% Dlatego chciałabym albo jedno albo drugie. Najlepiej oba. Nie wiem dlaczego we wszystkich normalnych krajach sterylizacja jest dostępna (nie licząc ciemnogrodu lekarskiego, który i tak nie chce sterylizować kobiety przed czterdziestką i bez 3 dzieci) a tutaj ani jednego ani drugiego. udostępnij Link @Koritsu: tylko czemu nie jest tak głośno o braku dostępu do sterylizacji, jak o aborcji? udostępnij Link @agaja: Mogę tylko spekulować, bo nie znam konkretnej przyczyny, ale zgaduję, że nie każdy jest na tyle zafiksowany jak taka ja, żeby nie chcieć dzieci absolutnie w ogóle na żadnym etapie swojego życia. Że aborcję robi się, bo nie jest się aktualnie gotowym, ale można chcieć w przyszłości, a permanentna sterylizacja nie wchodzi wtedy w grę. udostępnij Link udostępnij Link @PanFizyk: Argumentacja jedynie przez porównywanie jest co najmniej słaba. Stawiasz kontrast wyrwania zęba z morderstwem, kiedy aborcja nie jest żadnym z nich. Na pewno jest to poważniejsza sprawa, a osoby słabe emocjonalnie mogą popaść w dylematy. Ale nie zmienia to faktu, że jakby nie patrzeć sytuacja jest zerojedynkowa. Chcesz - rodzisz, nie chcesz - aborcja. Nawet jeśli to są tak przyziemne powody jak wygoda to wciąż jest to akceptowalne uciekanie przed odpowiedzialnością. Logika może być po obu stronach a i tak nie przetłumaczysz drugiej stronie, obie strony mają rację i jej nie mają równocześnie. Jedni wolą suchą kalkulację zysków i strat, inni empatię sięgającą jajników kobiety. udostępnij Link @PanFizyk: Jako niebieski pasek masz gowno do gadania co kobieta robi ze swoim cialem. Niewolnictwo sie juz skonczylo. udostępnij Link @Niedobry: Jako niebieski pasek masz gowno do gadania co kobieta robi ze swoim cialem. Niewolnictwo sie juz skonczylo. Jako trzeźwy kierowca, lub osoba bez prawka masz gówno do gadania na temat tych którzy jeżdżą pijani, zabijają ludzi i co robią ze swoim samochodem. Niewolnictwo się skończyło. udostępnij Link udostępnij Link @PanFizyk: Szanuję za wpis. Do tego dochodzi to odwoływanie się i zasłanianie argumentem "tak mówi nauka". Otóż nauka nic nie mówi o tym jakie mamy reguły moralne, czy są one właściwe i jak je stosować. Dzikie plemie może być kanibalami zabijającymi i zjadającymi dorosłe osoby, Chińczycy będą abortować ze względu na płeć a Katolicy nie będą, nawet jeśli w ciąże zajdzie dziewczynka zapłodniona przez księdza-pedofila. Wszystko wynik tego jak pokierujemy i kształtować będziemy naszą kulturę, jakie ideologie będą wokół nas krążyły. Na przykład u @mojwa czytamy: nie, aborcja to nie ucieczka od odpowiedzialnosci tylko jedna z możliwych konsekwencji ciąży. Nie ma nic bezwzględnego w zabiciu plodu, ktory nie czuje, nigdy nie czul, nie ma swiadomosci i jej nie miał. Nauka nie ma nic do tego, bo według naukowego punktu widzenia świadomość budzi się w człowieku 18 miesięcy po urodzeniu, zlepkiem komórek bez wolnej woli jesteśmy całe życie a osoby z osobowością wieloraką to może i powinny mieć 3 dowody osobiste. Jeśli chcemy "według nauki" nie krzywdzić osób bo czują ból, to ja rozumiem że 30 letniego chorego na analgezje wrodzoną, można odciąć w każdej chwili? Nie. Nauka taka czysto biologiczna nie ma aż tak wiele do naszych moralnych norm i reguł jak może się wydawać. udostępnij Link @PanFizyk: Tak, i jak nie jesteś księdzem pedofilem, to nie masz prawa wypowiadać się o księżach pedofilach.( ͡~ ͜ʖ ͡°) udostępnij Link @PanFizyk: Wypowiadac sie masz prawo. I o to prawo bede walczyl. Ale nie masz prawa DECYDOWAC o czyims ciele. Nie swojej firmie itd. Tak dlugo jesli nie naruszaja wolnosci i zdrowia innych ludzi. Czego kurwa nie rozumiesz? Nie odnosze sie do Twojego wieku bo to nie ma znaczenia w dyskusji. udostępnij Link @PanFizyk:Nie jest to tematem ani Twojego posta ani tej dyskusji. Stosujac tanie sztuczki erytrystyczne w dyskusji tez jej nie wygrasz. Podatki sa nieuniknione w nowoczesnym swiecie. Miedzy innymi po to zebys mogl bezpiecznie wypowiadac swoje zdanie. udostępnij Link @goparys Czy jednak przyznajesz się do ciemnoty? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak przyznaje się. Brawo, kompletnie zmieniłeś mój światopogląd. Od dziś uważam, że życie zygoty jest święte i dużo ważniejsze od życia matki. Za aborcje powinna być kara śmierci, ale wcześniej przymusowe zapłodnienie i urodzenie innego dziecka w ramach rekompensaty udostępnij Link @Soojin21 Cieszysz się z bycia ignorantka? Heh i kto tu nie ma argumentów. Komiczne. Mimo tego, że wiesz że argumenty, którymi broniłaś swojego przekonania są bzdurą to nie jesteś w stanie zrewidować swojej opinii. udostępnij Link czyli np będąc w skrajnej biedzie, mając wpadkę bo gumka pękła, nie chcąc wychować dziecka jako patologia uczyłam się od odpowiedzialności? Bo wiem że dziecko miało by fatalne życie. I nie odp że nie powinnam uprawiać sexu bo to nie argument. Każdy dorosły ma prawo do tego, a pęknięcie gumki się zdarza @Jagoo: Gumka nigdy nie powinny być jedynym zabezpieczeniem, tylko rezerwowym. Mam na myśli to, że są inne środki antykoncepcyjne (hormonalne u kobiet, a u mężczyzn obecnie wazektomia), które trzeba stosować zawsze - gumka powinna by środkiem zabezpieczającym (hormonalne czasami nie zadziałają, a gdy mężczyzna zdecyduje się na wazektomię, dobrze jest nie złapać jakiegoś syfu ekstra). udostępnij Link @goparys Cieszysz się z bycia ignorantka? Heh i kto tu nie ma argumentów. Komiczne. Mimo tego, że wiesz że argumenty, którymi broniłaś swojego przekonania są bzdurą to nie jesteś w stanie zrewidować swojej opinii. Przynałam ci rację, możesz już się zamnkąć. A teraz spadam,idę głosić prawdę o LuDobUjStWie udostępnij Link @PanFizyk: Aborcja na życzenie w dobie coraz lepszej antykoncepcji to przesada, ale z drugiej strony po co zmuszać do odpowiedzialności? Taki człowiek zmuszony do rodzenia niechianego dziecka i tak to źle wychowa, na odpierdol. Na zawsze będzie miał jarzmo niechianego na sobie. Nie chciałbym żyć w świecie gdzie jestem tylko dlatego że nie mogli aborcji zrobić, nawet jeśliby mi tego nie powiedzieli udostępnij Link Stosowanie od antybiotyków to ucieczka od odpowiedzialności. Zrownywanie zycia ludzkiego z wirusami. Brawo. @RubinWwa: Wracaj do szkoły udostępnij Link @PanFizyk: to proste. Świnka czy kotek juz żyją a płód nie. Nikt nie płacze nad abortowanymi swinkami, pieskami czy milionami ludzkich płodów. Za to płaczem gdy zabito juz narodzone życie ludzkie i zwierzęce. udostępnij Link Śmierć dziecka w drogach rodnych matki, do której dochodzi podczas aborcji przeprowadzonej w zaawansowanej ciąży z powodu jego choroby lub wady rozwojowej jest następstwem jego duszenia się, zaprzestania dopływu utlenionej krwi do dziecka. Towarzyszą jej ogromne cierpienia dziecka. Dziecko cierpi w sposób niewidoczny dla matki, personelu medycznego, cierpienia te nie drażnią niczyich „wrażliwych” oczu – powiedział w rozmowie z Łukaszem Brzezińskim z portalu Radia Maryja prof. Bogdan Chazan, lekarz, specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa. *** Łukasz Brzeziński: Panie profesorze, w 2016 roku dokonano niemal 1100 zabiegów przerwania ciąży. Ponad 1000 aborcji dokonano ze względu na przesłanki o możliwym upośledzeniu płodu lub choroby zagrażające jego życiu. Jak pan profesor odniósłby się do tej statystyki? Prof. Bogdan Chazan: Od czasu, kiedy obowiązują te przepisy, każdego roku liczba oficjalnie zarejestrowanych przypadków zabiegów przerwania ciąży wzrasta. Trudno powiedzieć, dlaczego. Większość aborcji wykonywanych jest ze względu na podejrzenie lub rozpoznanie nieprawidłowości rozwojowych lub chorób dziecka. Nie sądzę, żeby tych chorób było coraz więcej. Być może lepiej działa diagnostyka i stąd liczba tych aborcji jest większa. Szpitale chcą zarobić realizując finansowany przez Ministerstwo Zdrowia program tzw. profilaktyki wad rozwojowych, która polega na przeprowadzeniu diagnostyki prenatalnej i usunięciu wady rozwojowej wraz z dzieckiem. Zdarza się, że lekarze wywierają nacisk, by matka dokonała aborcji chorego dziecka. Coraz więcej problemów z przebiegiem wczesnego okresu ciąży rozwiązuje się teraz zabiciem dziecka. Póki co liczba zabiegów aborcji w naszej statystyce ze względu na sytuację, kiedy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki, lub kiedy jest następstwem czynu zabronionego jest niewielka – kilkadziesiąt rocznie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w Hiszpanii, gdzie obowiązuje podobny system prawny dotyczący możliwości przerwania ciąży jak u nas, liczba aborcji jest 30 razy większa – wynosi ponad 30 tysięcy rocznie, a większość z nich dotyczy rozpoznanych lub przewidywanych sytuacji, kiedy ciąża zagraża zdrowiu matki, zwłaszcza psychicznemu. To stanowi dla nas pewne ostrzeżenie, że nawet jeżeli dojdzie do większej obrony życia w Polsce i aborcja eugeniczna staje się niedostępna, to problem nie zniknie. Jeśli pójdziemy – (mam nadzieję, że nie) hiszpańską drogą, to aborcje znowu nam się rozmnożą, tym razem ze względu na tzw. zagrożenie zdrowia psychicznego matki. Zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych w dyskusjach na forach społecznościowych często wstawiają zdjęcia dzieci z różnymi deformacjami, wadami rozwojowymi. Jak często zdarza się, aby takie dzieci przychodziły na świat? Z czego wynikają takie przypadki? – Wady rozwojowe są różnego rodzaju. Na ogół są następstwem czynników genetycznych lub czynników środowiskowych. Często te obydwie grupy przyczyn działają razem, tzn. czynniki środowiskowe nakładają się na genetycznie zdeterminowane mechanizmy. Dlaczego do tego dochodzi w konkretnym przypadku, u konkretnej pacjentki – na ogół nie wiemy. Wiek kobiety odgrywa tutaj istotną rolę, ponieważ zaawansowany wiek kobiet sprzyja tego rodzaju sytuacji. Takie wady rozwojowe, strukturalne, kiedy dzieci rodzą się bez czaszki albo z jednym okiem – to są przypadki podawane dość często przez zwolenników aborcji. One mają uzasadniać dostępność przerwania ciąży ze względu na nieprawidłowości rozwojowe. To się motywuje cierpieniem dziecka, które rodzi się z taką wadą, a także cierpieniem matki, rodziców, którzy widzą, jak to dziecko umiera po urodzeniu. Większość aborcji w Polsce z powodów eugenicznych odbywa się nie ze względu na tego rodzaju sytuacje (rzeczywiście dość drastyczne), ale ze względu na choroby, takie jak zespół Downa czy zespół Turnera, które nie powodują zgonu dziecka po urodzeniu ani śmierci wewnątrzmacicznej. Osoby z zespołem Downa żyją ok. 50 lat, a w tej chwili – nawet ok. 60 lat. Epatowanie tego rodzaju sytuacjami, ciężkimi wadami wrodzonymi jako argumentem na rzecz aborcji eugenicznej jest pewnym chwytem propagandowym na rzecz aborcji. Jeżeli chodzi o cierpienie dziecka – niewątpliwie jest to sytuacja trudna. Mam nadzieję, że dzieci, które rodzą się z takimi ciężkimi wadami, nie cierpią. W tej chwili w oddziałach neonatologicznych przykłada się duże znaczenie do opieki nad dzieckiem, uwzględniające także walkę z bólem. Poza tym mogę sobie wyobrazić, że śmierć dziecka w drogach rodnych matki podczas aborcji jest następstwem duszenia się, zaprzestania dopływu utlenionej krwi do dziecka. Te cierpienia odbywają się w sposób niewidoczny dla nas i nie drażnią „wrażliwych” oczu osób, które mówią o cierpieniach chorych dzieci, które rodzą się, ponieważ aborcji nie przeprowadzono. Argumentują, że aborcja mogłaby je uwolnić od tych cierpień. W szpitalu przy ul. Madalińskiego w Warszawie doszło do aborcji, a dziecko niespodziewanie, po wywołaniu skurczów macicy, urodziło się żywe, płakało, ale wkrótce umarło. Wtedy wszyscy obecni byli świadkami cierpień dziecka, jakie towarzyszą jego śmierci wywołanej przez aborcję. Pan redaktor zapytał mnie o cierpienia dzieci, które umierają w wyniku aborcji, ale musimy wziąć pod uwagę także cierpienia matki, która rodzi dziecko z deformacjami, ponieważ nie wyraziła zgody na aborcję. Matka, które widzi swoje nowonarodzone dziecko z ciężkimi wadami rozwojowymi i zdaje sobie sprawę, że to dziecko niedługo umrze, na pewno cierpi w tej sytuacji. Znam jednak podobne sytuacje ze swojego życia zawodowego. Wydaje się nam, że oglądanie takiego zdeformowanego dziecka jest dla rodziców rzeczą przykrą, tymczasem rodzice, mama potrafi w tej sytuacji zachwycić się jakimś fragmentem ciała dziecka, jego rączką czy nóżką. Dla części matek – myślę, że dużej części – oglądanie dziecka zdeformowanego nie jest tak przykre, jak nam się wydaje,, że uczucia macierzyńskie przeważają. A co z cierpieniami dziecka? Kiedy dziecko w czasie aborcji umiera w samotności w łonie matki, to sytuacja ta łączy się z większym cierpieniem niż umieranie po porodzie, kiedy uczucie bólu jest zniesione przez leki i kiedy to dziecko (miejmy nadzieję, że często) ma przy sobie matkę, czuje dotyk jej ręki, słyszy jej głos, z którym jest zżyty od momentu ciąży. Matka, które zabija własne dziecko nie przestaje być matką, matką zabitego dziecka. Ten fakt jest przyczyną długotrwałego czasem poczucia winy, żalu, ogromnych cierpień trwających do końca życia W dzisiejszych czasach cierpienie nie ma dobrej prasy. Staramy się cierpienie eliminować z naszego życia za wszelką cenę. Cierpienie jest jednak nierozłącznie związane z naszym bytem, z naszym ziemskim pielgrzymowaniem. Boimy się cierpienia. Teraz jest Wieki Tydzień – Pan Jezus, kiedy cierpiał w Ogrójcu, bał się tego, co go czeka, oblewał się krwawym potem, w pewnym momencie poprosił Ojca, żeby (jeżeli może) odrzucił od niego kielich męki, ale jeżeli ma się tak stać, to niech się stanie. Lek przed cierpieniem jest więc czymś ludzkim. Pan Jezus był również człowiekiem i cierpienia się bał, w pewnym momencie cierpienia chciał uniknąć. Cierpienie Odkupiciela ma Krzyżu miało wartość zbawczą. Ojciec Św. Franciszek zachęcał, aby widzieć w każdej cierpiącej twarzyczce abortowanego dziecka twarz cierpiącego Chrystusa. Cierpienie ma pewną pozytywną wartość także i w naszym życiu. Całkowite eliminowanie cierpienia z naszego życia, aby ono było lekkie, łatwe i przyjemne, nie jest możliwe ani potrzebne. Zwolennicy aborcji w trakcie dyskusji nazywają człowieka przed urodzeniem „zlepkiem komórek”, „zygotą”, „płodem”. Jakie przesłanki medyczne świadczą o tym, że mamy do czynienia z człowiekiem już od momentu poczęcia? Tak się mówi po to, aby uzasadnić aborcję, że to nie jest żadne dziecko, tylko „zlepek komórek”. Jeden z profesorów powiedział, że jeżeli nie zobaczy pypcia na nosie tego „dziecka” w zarodkowej fazie rozwoju, to nie uwierzy, że to jest człowiek. Wiemy jednak przecież, widzimy podczas badania ultrasonograficznego z tego, co widać na ekranie, że to dziecko już od wczesnych okresów ciąży wygląda jak człowiek i zachowuje się jak człowiek. Podobno powinno się mówić na takie dziecko „płód”. To podnosi się ostatnio w dyskusjach medialnych. Słowo „płód” jest czasem używane w medycynie, w dyskusjach medycznych. Czy ktoś słyszał, żeby na sali w oddziale patologii ciąży matka będąca w stanie odmiennym informowała lekarza, że „mój płód się rusza”? Przecież tak się nie mówi. Lekarz też nie mówi w czasie badania USG „proszę spojrzeć, to są rączki pani płodu”. W rozmowach w mediach, w tekstach publicystycznych nie używa się słowa „płód”. Jest ono zarezerwowane tylko do dyskusji ściśle medycznych, ale i tam jest też coraz rzadziej używane. Najczęściej w dyskusjach medycznych mówimy też „dziecko”. Natomiast zarodek to bardzo wczesna faza rozwoju dziecka, ale przecież jest to już istota ludzka, człowiek, który ma w sobie – od momentu poczęcia, momentu połączenia się komórki jajowej z plemnikiem – wszystkie cechy człowieka, wszystkie cechy genetyczne. Już wiadomo, jaka będzie płeć, jaki kolor oczu, przypuszczalny czas trwania życia, charakter, zdolności itd. To nie jest tylko projekt człowieka, ale to już jest człowiek w najwcześniejszym etapie życia. Tak jak mamy do czynienia z kłębkiem nici – początek tej nici, nawinięty na kłębek, nie jest w środku kłębka, tylko jest na początku, kiedy się ta nić zaczyna. Nie ma w czasie życia wewnątrzmacicznego dziecka jakiegoś momentu, kiedy możemy powiedzieć, że w tym momencie to już jest rzeczywiście człowiek, takiego jakby „przepoczwarzenia się”, co ma miejsce u owadów. Rozwój dziecka w łonie matki przebiega w sposób systematyczny, ciągły i nie ma takiego momentu, w którym moglibyśmy powiedzieć, że właśnie teraz zaczyna się człowiek. Człowiek – mówi o tym nauka, mówi o tym embriologia, genetyka – jego życie zaczyna się w momencie, w którym dochodzi do powstania początkowo jednokomórkowej zygoty, która potem dzieli się, różnicuje, powstaje zarodek, potem powstaje tzw. płód, ale to są wszystko etapy rozwoju człowieka w łonie matki. Uczestniczki tzw. „Czarnych marszów” często posługują się sloganem „Mój brzuch-moja sprawa”. Czy rzeczywiście mają prawo tak twierdzić? To jest jej brzuch, ale w tym brzuchu jest tam inny człowiek. Jeżeli tam jest chłopczyk, czy to znaczy, że mamy do czynienia z takim cudownym, dziwnym zjawiskiem, kiedy jest jeden człowiek, który ma płeć żeńską i płeć męską jednocześnie? To niemożliwe. To jako żywo jest dwoje ludzi: jeden chłopczyk w środku i dorosła pani, która jest mamą. A więc w tym brzuchu jest już inny człowiek, który ma swoje potrzeby, swoje prawa. Owszem, jest całkowicie zależny do pewnego czasu, do 23 tygodnia, od matki, nie jest zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki, ale to nie znaczy, że nie jest już odrębną istotą. Jest odrębną istotą, ma już swoje prawa. Jeżeli mama nie dba o dobre samopoczucie dziecka w tym okresie, pali papierosy czy chce uśmiercić swoje dziecko z jakiegoś powodu, to obowiązkiem lekarza jest być adwokatem dziecka, występować w jego obronie: czy wobec jego matki czy wobec organów prawa. To nie jest tak, że to jest mój brzuch – to jest moje dziecko, któremu dałam życie i którego w normalnych warunkach kocham od samego początku i chcę jego dobra. Sytuacja, kiedy matka nie chce dobra dziecka, np. pali papierosy w ciąży lub pije alkohol, jest oczywiście naganna, a jeżeli matka chce dziecko zabić, to już jest trudne do wyobrażenia, wręcz barbarzyńskie. W cywilizowanym świecie tego rodzaju sytuacja nie powinna mieć miejsca. Panie profesorze, kolejnym zagadnieniem, o którym chciałbym porozmawiać, jest kwestia badań prenatalnych. Jak często na ich podstawie podejmowana jest decyzja o dokonaniu aborcji? Czy to badanie daje 100-procentową pewność wyniku, że to dziecko będzie chore bądź zdrowe? Badania prenatalne wykonuje się we wczesnym okresie ciąży, teraz w coraz wcześniejszym okresie, aby się przekonać, czy to dziecko jest zdrowe czy nie. Badania prenatalne są w gruncie rzeczy dobrem. Dzięki medycynie wiemy już, jak się dziecko rozwija, jak się zachowuje, czy jest zdrowe czy nie. Dziecko, będąc jeszcze ukryte przed nami, przed naszym wzrokiem w macicy matki, już może być naszym pacjentem. Możemy rozpoznawać niektóre nieprawidłowości, a niektóre choroby nawet leczyć w łonie matki. Diagnostyka prenatalna jest w gruncie rzeczy czymś dobrym, a jej ocena moralna zależy od tego, czy taką diagnostykę podejmuje się w interesie dziecka czy nie. Jeżeli mamy do czynienia z diagnostyką u dziecka, które już biega po świecie, jest rzeczą jasną, że ta diagnostyka jest dokonywana po to, żeby dowiedzieć się, czy dziecko jest zdrowe czy nie i to dziecko leczyć. Ale niestety, w odniesieniu do dziecka nienarodzonego czasem – i to im wcześniej w ciąży tym częściej –tę diagnostykę przeprowadza się po to, aby w przypadku rozpoznania choroby wrodzonej to dziecko zabić. Te sieci zarzuca się najpierw w pierwszym trymestrze, w pierwszej części ciąży, potem w drugiej części ciąży i wtedy wykonuje się wyrok śmierci, jeżeli rozpoznaje się chorobę. Lekarz przyjmuje na siebie nienależną mu rolę sędziego, a czasami kata. W niektórych krajach europejskich, jeżeli takiemu choremu dziecku uda się przez te sieci prześlizgnąć i urodzi się chore, wówczas zabija się je po urodzeniu. Jest to więc jakby dalszy ciąg aborcji, która przechodzi w eutanazję. Tak więc diagnostyka prenatalna: tak, ale tylko dla dobra dziecka. Diagnostyka prenatalna w momencie, kiedy życie ludzkie byłoby lepiej chronione i nie byłoby aborcji eugenicznej, zyska większą wartość. Wówczas odzyska swój właściwy i jedyny cel, którym jest dobro dziecka. Będzie wykonywana po to, ażeby rozpoznać nieprawidłowości i to dziecko leczyć, by przygotować odpowiednie miejsce porodu i przygotować zespół lekarzy, który będzie mógł tym chorym dzieckiem po porodzie się zająć. A więc diagnostyka prenatalna zyska swój właściwy wymiar medyczny i etyczny. Niektóre uczestniczki „czarnych marszów” twierdzą, że nie są za aborcją, lecz chodzi im o pozostawienie kobietom wolności wyboru. Wyborów dokonujemy czasem w życiu, ale najczęściej dotyczą one wartości równorzędnych. Możemy dojechać do celu pociągiem lub autobusem, zjeść zupę pomidorową z ryżem lub z makaronem. Tutaj rzecz dotyczy spraw fundamentalnych, czy uznajemy człowieczeństwo i godność, prawo do życia nienarodzonego jeszcze człowieka czy nie. Dla takich wartości nie ma alternatywy, nad nimi nie przeprowadza się głosowania. Dziękuję za rozmowę. Łukasz Brzeziński/RIRM

dziecko po aborcji płakało